Kiedy doszłam do miasta, pierwsze co przyszło mi na myśl, to gospoda. Nie myliłam się.
Bez wahania i z uśmiechem zapytałam właściciela, czy zatrzymała się tu moja "siostra". Opisałam wygląd, podałam imię, dopłaciłam i dostałam numer pokoju. Grzecznie podziękowałam, w środku gotując się z podekscytowania.
Przed drzwiami do pokoju przyszykowałam łuk.
Delikatnie nacisnęłam klamkę, drzwi ustąpiły bez najmniejszego skrzypnięcia.
Spała. Bez większego namysłu posłałam trzy strzały, w kierunku pościeli. Zaniepokoiło mnie tylko, że nie usłyszałam najmniejszego dźwięku.
-Weź ją- usłyszałam jej głos. Zanim zdążyłam się odwrócić, coś ciężkiego uderzyło mnie w głowę.
Osunęłam się na ziemię.
<Sensitive? Sory, że tak krótko, ale chcę wiedzieć, co ty o tym sądzisz. xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz