- Umm... To może cię zaprowadzimy. - powiedziałam
- Chętnie. - uśmiechnął się
Powoli podążyliśmy w stronę gospody, a gdy stanęliśmy przy drzwiach, Ellie zaczęła przeszukiwać torebkę.
- O nie! - zawołała - Zgubiłam klucze!
- Przecież ja je mam. - westchnęłam i pokazałam klucze
- Ciągle zapominam, że ci je daje. - zaśmiała się i zwróciła do Christophera - Zapraszamy.
Elisabeth zaprowadziła mężczyznę do pokoi, które znajdowały się na górnym piętrze. Wrócili po kwadransie, zapewne pokazywała mu wszystkie pomieszczenia. Później poszła zrobić coś ciepłego do picia.
- Znalazłeś się przez przypadek w naszym miasteczku? - zapytałam
<Christopher?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz