-No , w sumie racja.-powiedziałem.
-No, to gdzie mieszkasz?-dopytywał sie pan Rafał.
-Eeee.. no a co to pana obchodzi.-zapytałem.
-Noo.. -nie mógł sie wysłowić.
-No właśnie. Drogi Rafale, musze Ci więc oznajmić że znamy sie jakieś 5 minut. A do drugie to w sumie jedyne co o tobie wiem że masz na imię Rafał i jesteś bez kasy.-spojrzałem na niego. Byłem z siebie zadowolony bo zgasiłem gościa.
Rafał??
PFFF.... rafała nie da się ugasić !
OdpowiedzUsuń