-Co wyście zrobili!!!? Zabiliście istotę starszą od was o setki lat!!!
Kiedy to mówiła na jej dłoni zapalił się ogień. Wywołało to nie małe przerażenie wśród zgromadzonych. Utworzyłem na swojej dłoni osłonę z wody i dotknąłem tej ręki, ogień zgasł natychmiast.
-Ja dowiem się o co chodzi -powiedziałem do przyjaciółki. Spojrzała na mnie i w odpowiedzi skinęła głową.
-Co zrobiło wam to zwierzę, że postanowiliście przerwać jego życie?
Nie odpowiedzieli. Wszyscy oprócz Sensitive wyglądali jakby bali się tego co mogę zrobić. Czkałem, więc na odpowiedź, rozglądając się po pomieszczeniu. Było pełne przedmiotów potrzebnych w codziennym życiu. Nie brakowało tutaj niczego i choć było dość ciasno, pomieszczenie zostało tak rozplanowane, by nie było to odczuwalne. Po chwili moją uwagę zwróciła kobieta stojąca naprzeciw mnie.
-Kim jesteś?-zapytała.
-Asalem, czy jak wolisz druidem i tak nie zrozumiesz.
Spojrzałem jeszcze raz na wszystkich i zacząłem się już niecierpliwić.
-Nikt nie odpowie na moje pytanie? -zapytałem.
<Sensitive? Anna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz