- To co powiecie na... - zaczęłam. Sama nie wiedziałam co mówię.
- Butelkę! - zawołał Cas. Zaśmiałam sie.
- Jestem za! - krzyknął Nick. Wzięłam pustą butelkę i położyłam ją na stole.
- Kto zaczyna? - spytałam. Nick był chętny.
- To może ja - powiedział podnosząc rękę. Zakręcił mocno butelką. Chwile patrzyliśmy sie jak naczynie sie obraca. Po chwili zatrzymało sie na...
<Nick, Cas?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz