niedziela, 30 marca 2014

Od Saurena, C. D. Rin

Dlaczego się zawahałem? A któż by się nie zawahał, gdy miał opuścić swój dotychczasowy dom? Ja wciąż nie wiedziałem, czy powinienem się udać do ludzi. Nie chciałem tylko zostawić Esaliena samego. Dlatego też pozwoliłem tej dziewczynie nas prowadzić. Nie znaczy to, że jej ufałem. W żadnym wypadku. Była człowiekiem, Ratarom nie wolno ufać. Mój syn zdaje się jednak o tym nie pamiętać.
-Nie znasz mych planów i ich nie poznasz odparłem na jej pytanie i dalej przyglądałem się jak rozmawiali z Esalienem. Jakoś dziwnie łatwo nawiązali tę relację. Czasem się śmiali. Mój syn zachowywał się zupełnie tak, jakby spotkał starą znajomą, ja jednak pełen byłem podejrzliwości wobec tej młodej dziewczyny. Co ona w ogóle robiła w lesie. Podczas najbliższego postoju miałem zamiar zapytać ją o kilka rzeczy.

<Rin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz