-Pojeździć? Jeśli to nieprawda, taka wymówka jest beznadziejna... a może po prostu przeprowadziłaś się tutaj?- nie byłam pewna swoich podejrzeń co do niej.
-Tak, pojeździć i to nie jest wymówka- powiedziała, tłumiąc krzyk.- Mieszkasz tutaj?- spytała cicho.
-W pewnym sensie tak. A właśnie, nie odpowiedziałaś na moje pytanie, więc słucham.
< Lily? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz