środa, 29 stycznia 2014

Od Esaliena, C. D. Sensitive

Jak mogła wypowiadać tak świętokradzkie słowa. Oni żyją, nie zginęli i ja o tym wiem. Dlatego ich szukam, by pomóc im zrozumieć ich misję. Chyba pora wyjawić swoje pochodzenie.
-Nie mów tak o tych, którzy mówili do smoków. Godzisz tym w ich dumę i wyśmiewasz dokonania. Chcesz wiedzieć kim jestem? Więc powiem. Nie pochodzę z twego ludu, chce tylko udzielić wam pomocy w zrozumieniu natury Sarnaidów. Ja sam pochodzę z narodu starszego niż ludzie i od nich odmiennego. Jestem druidem.
Kiedy to powiedziałem była lekko zmieszana i trochę przerażona. Zacząłem się zastanawiać co teraz zrobi. Nie odrzekła jednak nic tylko spojrzała mi w oczy. To było dziwne uczucie, jakiego jeszcze nigdy nie czułem. Coś we mnie drgnęło. To była ona, ona była naznaczoną. Nie wiedziałem co dalej zrobić, więc rzekłem:
-Jeśli jesteś Naznaczoną, zachciej wysłuchać historii którą chcę Ci przekazać. Kryje się w niej odpowiedź na wiele pytań. By porozmawiać ze smokiem musisz poznać każdy szczegół tego konfliktu, sięgającego wiele tysięcy lat wstecz, gdy to miejsce pokrywał wielki las.
Po jej minie trudno było mi wywnioskować co o tym myśli. Zdała mi się zagubiona. Zresztą jak ja bym się czuł na jej miejscu? Po chwili jednak odezwała się cicho:
-Zaczekaj.
Następnie wbiegła do środka i przez otwarte drzwi usłyszałem dźwięk rozmowy. Niedługo nadejdzie czas na lekcję historii zapomnianej przez ludzi –pomyślałem i czekałem, aż znów zobaczyłem ją w drzwiach.

<Sensitive?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz