Mike usiadł obok mnie. Anna i Addar poszli do kuchni. Nastała cisza. Siedziałam ze spuszczoną głową i wzrokiem wbitym w podłogę bojąc się spojrzeć w twarz przyjacielowi. Zamknęłam oczy szykując się na najgorsze. Oczywistą rzeczą było, że Mike nie był zadowolony. Cisza. Nadal żadne z nas nie odzywało się. Po policzku spłynęła mi łza.
- Sensitive...- zaczął mężczyzna. Drgnęłam.-Przepraszam...- wyszeptał Mike, po czym zrobił coś, czego zupełnie się nie spodziewałam. Objął mnie ramieniem i mocno przytulił. Otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia. W ogóle nie wiedziałam co mam zrobić.
- Przepraszam cię za wszystko, zachowałem się jak skończony idiota- powiedział. Nie wiedziałam jak mam zareagować. Wtuliłam się jedynie w jego klatkę piersiową i zamknęłam oczy. Minęło kilka chwil. Podniosłam wzrok, a moim oczom ukazała się stojąca w drzwiach Anna.
< Ann? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz