środa, 29 stycznia 2014

Od Sensitive, C. D. Esaliena

- Kim jesteś?- spytałam szybko. Miałam właśnie iść zobaczyć co u Mike`a, kiedy usłyszałam jakieś hałasy. Nie miałam pojęcia, że na zewnątrz są jeszcze jacyś bandyci. Myślałam, że Anna i Addar pokonali wszystkich. Hmm... Jakby tak pomyśleć co mogłoby się stać, gdyby bandyci wparowali do domu, kiedy nasza czwórka nie była zdolna do walki... Można powiedzieć, że ten dzieciak uratował nam życie.
- Nazywam się Esalien...- z trudem odpowiedział nieznajomy. Moje bystre, zielone oczy zaraz zauważyły paskudną ranę na jego prawym ramieniu. Z mieczem gotowym do użycia powoli podeszłam do chłopaka. Kiedy dzielił nas niecały metr przystawiłam miecz do jego gardła. Nieznajomy spojrzał na mnie ze zdziwieniem i z lekką irytacją.
- Co ty robisz?- spytał.
- Wolę nie skończyć z nożem w plecach- odpowiedziałam.- Posłuchaj, jeżeli...- niestety nie dane mi było dokończyć zdania. Chłopak przerwał mi natychmiast.

< Esalien? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz