Sytuacja, no właśnie... Co ja mam jej powiedzieć?
-Nie udało mi się jeszcze z nim porozmawiać, nie mogę jednak zostawić cię tutaj samej. Saisa zostanie z tobą. Ja muszę wracać. Nikt nie wie, że wróciłem, nie wszedłem do wioski, bo o czymś sobie przypomniałem. Nie możesz wejść do wioski nie znając naszych zwyczajów. Saisa wszystko ci wytłumaczy. Ja tymczasem odwrócę uwagę mojego ojca i wejdziecie do wioski, a to –powiedziałem podając jej płaszcz –żebyś się zbytnio nie wyróżniała z tłumu. Wolelibyśmy żeby rada zobaczyła cię pierwsza, nie potrzebnie wywołalibyśmy zbędną panikę.
Nim zdążyła dać mi odpowiedź, pobiegłem przez las. Niedługo potem siedziałem na gałęzi drzewa stojącego na skraju wioski. Wciąż nie wzeszło słońce, miałem trochę czasu na rozmowę.
<Senistive?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz