niedziela, 2 lutego 2014

Od Mirajane

Siedziałam przy ladzie, bawiąc się kuflem, z którego wcześniej piłam. Było wczesne popołudnie, w naszej karczmie nie było zbyt dużo ludzi, właściwie to w ogóle nikogo nie było, jedynie Ergia porządkowała naczynia.
Rozmyślałam o Ingel'u, nie sądziłam, że będę za nim tęsknić. Minęło dwa dni odkąd wyjechał, a ja cały czas o nim myślałam. Westchnęłam i odwróciłam się opierając się plecami i kładąc łokcie na ladzie, i bezmyślnie patrzyłam się w dal.

* * *

Wycierałam miskę, jednocześnie rozglądałam się po karczmie. Był już wieczór, więc do naszej gospody zaczęła się schodzić ludność z okolicznych wiosek. Większość stołów była zajęta. Na szczęście dzisiaj nie była moja kolej umilania gościom czasu więc miałam trochę luzu. Odstawiłam miskę i nasypałam do niej orzechów , wzięłam ją do ręki i zaniosłam na jeden ze stołów przy okazji dosiadając się do osób, które przy nim siedzieli. Była to grupa chłopaków i dziewcząt z pobliskiej wioski, często tu przychodzili a ja często się do nich dosiadałam. Lubiłam ich towarzystwo, a w szczególności Arisę, u której przez długi czas mieszkałam.
Podeszła do mnie Ergia, z wyrazu jej twarzy można było się domyślić, że nie jest zadowolona z tego, ze tutaj siedzę. Bez słowa wstałam i wróciłam za ladę, napełniłam kilka kufli i poroznosiłam je po kilku stołach. Miałam dziwne wrażenie, że ktoś się mi przygląda. Odwróciłam się i omiotłam wzrokiem salę, w końcu dostrzegłam. Siedział w najciemniejszym miejscu, pykając fajeczkę. Podeszłam do niego i zapytałam:
- Życzy pan sobie czegoś?

<Thomas?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz