-Wiesz, teraz Ed siedzi pewnie i psioczy. -zkrytykowałem. Dziewczyna wywróciła oczami, ale ja miałem to gdzieś i gadałem dalej -Wiesz widziałem Aleyllan'a. Niezły jest. -stwierdziłem zamyślony. Roń zrobiła wielkie gały, ale zaraz wróciła do swoich zajęć.
-Wiesz, ma refleks i nie jest jak te stare grzyby ze straży. -dziewczyna uśmiechnęła sie pod nosem. -Masz piwo, albo, no nie wiem, cokolwiek?
- Jest herbata.-odpowiedziała poważnie. Dostałem przez to ataku śmiechu. Nie było to najzabawniejsza rzecz jaką usłyszałem, ale nie mogłem się opanować.
Rin?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz