sobota, 1 lutego 2014

Od Rafała, C. D. Edwarda

Wpadłem na tak zwanego Edwarda. Był młody, na oko 14 lat, ale mam słaby wzrok na takie rzeczy.
Przedstawiliśmy się, chodź rozmowa się raczej nie kleiła.
- Skąd jesteś? - uśmiechnąłem się.
- Eyy?.- wymamrotał chłopak.
- No, przecież nie mieszkasz na ulicy. - spojrzałem na ubrania Edwarda. - Masz czyste ciuchy, no i nie śmierdzisz jak bezdomny.

< Edward?c:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz