Drzwi zamknęły sie cicho za dziewczyną. Walnąłem sie na łóżko i wpatrzyłem w sufit. Myślałem tak o wielu istotnych i nieistotnych rzeczach. Najciekawszą rzeczą stała sie owa dziewczyna, którą ledwo co znałem. Nie wiedziałem nawet jak sie nazywa. Usiadłem na łóżku. Pokoik był niewielki aczkolwiek przyjemny. Niestety ciekawość jest silniejsza od lenistwa. Skoczyłem na równe nogi i zbiegłem po schodach na dół. Ludzi było jeszcze więcej choć, co dziwne, kelnerki stały sobie spokojnie. Najwidoczniej goście przyszli tu tylko posiedzieć. Zostawiłem tą nieistotną sprawe i usiadłem przy ladzie, za którą stała ciemnowłosa.
- Nie śpisz? - zdziwiła sie.
- Nie, nie śpie. Zapomniałem spytać jak masz na imie. - powiedziałem.
- Mirajane, a ty?
- Thomas.
<Mira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz