poniedziałek, 31 marca 2014

Od Castiela, C. D. Sensitive

Wszedłem na ten sam schodek, na którym stała Sensi. Prawie spadła, ale przytrzymałem ją jedną ręką w talii. Nachyliłem się nad jej uchem i powiedziałem:
- Dobranoc
Westchnęła cichutko i popatrzyła mi prosto w oczy. Staliśmy tak kilka chwil, może minut. Senitive oddychała płytko a ja wpatrywałem się w jej usta. 

< Mam focha...>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz