czwartek, 10 kwietnia 2014

Od Esaliena, C. D. Saurena

Wolałbym zostać jeszcze choć chwilę dłużej. Miło rozmawiało się z Rin i chciałbym jeszcze kiedyś to zrobić. Nie miałem jednak zamiaru sprzeciwiać się ojcu, przynajmniej do czasu. Dlatego też poszedłem zebrać swoje rzeczy. Nie było ich oczywiście wiele, wychodząc z domu nie spodziewałem się przecież, że cała nasza cywilizacja legnie w gruzach. Zabrałem, wiec moją torbę, zarzuciłem na siebie płaszcz i wyszedłem przed dom, gdzie czekali już Elrolnus i mój ojciec, który niezauważalnie się do mnie uśmiechnął.
–Chodź już, wyruszamy –powiedział i ruszył wzdłuż gościńca. W drzwiach domu wciąż stała Rin. Podszedłem do niej, by się pożegnać. Chciałbym móc jej obiecać, że jeszcze wrócę, żeby jak w nicy porozmawiać, ale nie wiedziałem sam, co teraz ze mną będzie. Nasza sytuacja była niepewna. Wolałbym wiedzieć co teraz z nami będzie. Nie wiedziałem nic o tym co stało się z całą resztą, nawet gdzie jest Saisa, a dotychczas miałem tylko ją za przyjaciółkę. Teraz nie wiedziałem co ze sobą zrobić i choć mój ojciec starał się jakoś zagwarantować nam jakąś przyszłość, to póki co nie wiedziałem jak to wszystko ma się dalej potoczyć. 

<Rin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz